O mnie


Jako nastolatek dostałem kiedyś pytanie: "Kim będziesz, kiedy dorośniesz?". Odparłem: "Ja nigdy nie dorosnę". Tak więc już na początku mojego życia nie musiałem mierzyć się z żadnymi dylematami egzystencjalnymi.


Iluzją zainteresowałem się w 2004 roku, będąc jeszcze w liceum. Dowiedziałem się z gazety, że w moim mieście działa jeden z zaledwie dwóch istniejących klubów iluzjonistów w Polsce. Przyszedłem, zobaczyłem tam miłe twarze, zostałem. Dwa lata później zacząłem swoje pierwsze pokazy iluzji, najpierw w rodzinnym mieście, potem w całej Polsce, a nawet za granicą (Niemcy, Czechy, Dubaj).


Ja na stołeczku :)

Z biegiem czasu zacząłem się zastanawiać, czym mogę się wyróżnić w stosunku do innych artystów. Zauważyłem, że dużo satysfakcji sprawia mi robienie własnych rekwizytów, do których dodaję elementy pełniące rolę zabawnego gagu. Lubię, kiedy w czasie mojego występu nagle coś od rekwizytu odpadnie. Coś się obróci, wyskoczy, niespodziewanie przesunie. Pomaga mi w tym wiedza inżynierska nabyta w trakcie studiów oraz praktyki zawodowej (skończyłem studia na Automatyce i Robotyce w stopniu magistra inżyniera).


Zauważyłem, że bardzo lubię rozmawiać z ludźmi, przed którymi występuję. Często mnie zapraszają na swoje imprezy. To spowodowało, że kilka lat temu zacząłem zajmować się również prowadzeniem imprez jako konferansjer.